infrastruktura

  • Top Farms planuje zainwestować ponad 121 milionów złotych na rozwój rolnictwa

    Top Farms Wielkopolska, lider w polskim sektorze rolno-spożywczym, ogłasza plany inwestycji o wartości ponad 121 milionów złotych, które zostaną przeznaczone na rozwój działalności w województwie wielkopolskim. Inwestycje obejmą szereg działań dotyczących modernizacji i rozbudowy infrastruktury, wprowadzenia nowoczesnych technologii rolniczych oraz zwiększenia efektywności produkcji. Wśród najważniejszych projektów znajdują się inwestycje w panele fotowoltaiczne, park maszynowy, modernizację magazynów oraz unowocześnienie ferm z pełną robotyzacją.

  • Zielone korytarze dla zrównoważonego transportu towarów w Europie

    Transport drogowy, który odpowiadał za 61,3% całkowitego przewozu towarów w Unii Europejskiej w 2023 roku[1], uważany jest za jednego z największych emitentów gazów cieplarnianych pośród wszystkich gałęzi transportowych.

  • Polskie rolnictwo potrzebuje inwestycji infrastrukturalnych

    Brak inwestycji w porty i kolej ogranicza potencjał eksportu rolnego, oznacza też problem z tranzytem ukraińskiego zboża. Konieczna jest przede wszystkim budowa agroportów. – Mierzymy się z dużą nadwyżką zboża, którą trzeba wywieźć jak najszybciej, żeby zwolnić powierzchnie magazynowe do żniw na kolejny sezon, i w związku z tym potrzebne jest coraz szybsze tempo wywożenia – mówi Stefan Krajewski, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi. Część ekspertów zastanawia się jednak nad długofalowym uzasadnieniem takich inwestycji.

  • Prezes Izby Zbożowo-Paszowej: problemy z eksportem nadwyżki zbóż

    – Po tegorocznych żniwach na rynek powinno trafić ok. 34 mln ton polskiego zboża, z czego ok. 10 mln ton nadwyżki trzeba będzie wyeksportować – prognozuje prezes Izby Zbożowo-Paszowej Monika Piątkowska. To będzie jednak trudne, bo żniwa trwają również w Ukrainie, która – ze względu na zerwanie przez Rosję umowy zbożowej – będzie musiała transportować swoje zboże przez granicę lądową UE. To zaś oznacza większy tranzyt przez Polskę oraz większe obciążenie infrastruktury portowej i kolejowej. – Jeżeli my tej infrastruktury nie rozbudujemy, nie udrożnimy przepustowości naszych portów, to zostaniemy jeśli nie ze zbożem ukraińskim, to z naszym polskim. To jest sytuacja, która absolutnie wymaga rozwiązania – podkreśla Monika Piątkowska.

     

We use cookies

Na naszej stronie internetowej używamy plików cookie. Niektóre z nich są niezbędne dla funkcjonowania strony, inne pomagają nam w ulepszaniu tej strony i doświadczeń użytkownika (Tracking Cookies). Możesz sam zdecydować, czy chcesz zezwolić na pliki cookie. Należy pamiętać, że w przypadku odrzucenia, nie wszystkie funkcje strony mogą być dostępne.

Ok